Nie będzie dziur w drogach

Codziennie po terenie Wrocławskiego Parku Przemysłowego porusza się blisko 3000 samochodów, w tym duża ilość samochodów dostawczych z naczepami. Dotąd każdy wjazd ciężarówki blokował strefę wjazdową. Zdarzało się, że na wydostanie się z terenu Parku, z powodu korków, potrzebna była nawet godzina. Poszerzenie i cofnięcie bramy wgłąb obszaru WPP usprawni obsługę TIR-ów zarówno wjeżdżających, jak i opuszczających adres Fabryczna 10.

Poszerzony wjazd do Wrocławskiego Parku Przemysłowego zdecydowanie usprawni ruch samochodów ciężarowych oraz poprawi bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów.

Pierwsza brama

– Rozwiązany zostanie w ten sposób problem wąskiego gardła, jakim była od dawna zabytkowa brama Dozamelu – wyjaśnia Lechosław Inglot z Zakładu Infrastruktury DOZAMEL Sp. z o.o., podmiotu zarządzającego Wrocławskim Parkiem Przemysłowym. – Jej elementy zostaną przeniesione i zainstalowane przed budynkiem Centrum Konferencyjnego WPP. Architekt, współpracujący z Dozamelem przy projekcie przebudowy, po sprawdzeniu dostępnych materiałów archiwalnych, doszedł do wniosku, że to jest właśnie historyczne miejsce tej bramy. Będzie teraz pełniła funkcję dekoracyjną, zaznaczając charakter i tradycję tego terenu. Zawiśnie tam tablica pamiątkowa, a z kostki brukowej odtworzony zostanie ślad toru, po którym kiedyś wywożono gotowe produkty z funkcjonującej tu fabryki – dodaje.

Na jednym z filarów zabytkowej bramy wciąż tkwi tabliczka upamiętniająca jeńców zorganizowanego tu przez hitlerowców obozu pracy przymusowej. Widnieje na niej data 1940-45, ale AL (Arbeitslager) Breslau I, jako filia KL (Konzentrationslager) Gross-Rosen powstał na przełomie sierpnia i września 1944 roku.

Zabytkowa brama zostanie oświetlona i ozdobi wejście do budynku Centrum Konferencyjnego WPP.

Zabytkowa i historyczna

Przed wojną działająca tu fabryka FAMO Fahrzeug und Motoren Werke GmbH specjalizowała się w budowie silników spalinowych, traktorów, kotłów oraz urządzeń parowych. W okresie wojny uruchomiono produkcję pojazdów wojskowych, amfibii, części do silników samolotowych i traktorów, a także do rakiet V2; remontowano czołgi i silniki samolotów typu „Junkers”. Niestety, rękoma blisko 2000 przymusowych pracowników, wśród których obok Polaków byli również Rosjanie, Ukraińcy, Włosi, Francuzi i obywatele byłej Jugosławii.

W roku 1947 na gruzach fabryki FAMO, której nie oszczędziły działania wojenne, powołano do życia Dolnośląskie Zakłady Wytwórcze Maszyn Elektrycznych DOLMEL. Przez wiele lat był to jeden z największych zakładów przemysłowych Dolnego Śląska. O jego bogatej historii przypomniała zorganizowana pod koniec kwietnia ubiegłego roku w budynku Dolnośląskiej Szkoły Wyższej wystawa „Co było za bramą?”. Eksponowano na niej około 60. fotografii dokumentujących życie zawodowe, prywatne, sportowe i kulturalne Dolnoślązaków, przekraczających przez sześć dni w tygodniu w drodze do i z pracy słynną już, a z powodu tajemnicy produkcji zamkniętą dla osób postronnych bramę.

Funkcjonalna i bezpieczna

Na ekspozycji zabrakło jednak zdjęć z dramatycznej pacyfikacji DOLMEL-u w stanie wojennym; władze wprowadziły wówczas zakaz fotografowania. Upamiętniająca ten bohaterski zryw tablica wisi dziś na budynku obecnego Dozamelu, spadkobiercy DOLMELU, spółki, która realizuje przebudowę i usprawnianie układu komunikacyjnego. – Posadzone zostaną również drzewa i krzewy oraz zainstalowane nowe oświetlenie – mówi Lechosław Inglot. – Przemieszczanie się będzie przebiegać sprawnie i bezpiecznie zarówno dla zmotoryzowanych, jak i dla pieszych oraz rowerzystów.

Obok dwóch pasów jezdni przygotowany zostanie pas krótkiego postoju dla TIR-ów, chodniki i ścieżka rowerowa.

Druga brama

Co z drugą tytułową bramą? Powstaje równolegle z tą różnicą, że jest wirtualna, a w internetowej nomenklaturze określa się ją jako portal.  Powołano ją do życia w miejsce starego serwisu www, opierając się m.in. na określonych w rozesłanej wcześniej ankiecie oczekiwaniach i opiniach firm, które funkcjonują we Wrocławskim Parku Przemysłowym.

– Naszym zamysłem było przede wszystkim stworzenie za pośrednictwem serwisu „parkowej” społeczności, wirtualnie skupionej wokół spraw, które dotyczą WPP – mówi Joanna Stasiewicz, Kierownik Działu Marketingu i Public Relations w spółce DOZAMEL. – Portal będzie więc w znacznej części współredagowany przez pracowników firm, działających właśnie tu – na obszarze Wrocławskiego Parku Przemysłowego.  

W portalu znajdą się informacje o poszczególnych przedsiębiorstwach wchodzących w skład Parku. W ramach serwisu będzie możliwość stworzenia wizytówki firmy z prezentacją jej oferty, dodawania newsów i ogłoszeń, wypowiadania się na forum lub komentowania publikowanych informacji i artykułów.

– Będzie nas lepiej widać na zewnątrz, ale będzie to również świetne miejsce do tego, żeby wspólnie wymieniać się doświadczeniami, a także włączyć się w dyskusję na temat naszych problemów – mówi Przewodniczący Rady Parku, Rafał Komar w wywiadzie udzielonym Agencji Dziennikarskiej DOLMEDIA. – Zamierzamy, jako przedstawiciele Rady, prezentować tam na bieżąco to, co robimy, m.in. co piszemy do miasta, jakie mamy odpowiedzi. Chciałbym przy tej okazji zaprosić wszystkich parkowiczów do aktywnego uczestnictwa we współtworzeniu portalu, bo będą to też dla nas, władz Rady, cenne wskazówki co do kierunków podejmowanych działań.

Truizmem jest stwierdzenie, że obie inwestycje – brama i portal – usprawnią funkcjonowanie Wrocławskiego Parku Przemysłowego. Niemniej jednak wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie, więc szukanie innego określenia trwałoby pewnie tak długo, jak jeszcze niedawne korki, które tworzyły się przy wyjeździe z terenu WPP na ulicę Fabryczną.

Małgorzata Pawlaczek

fot. Olga Nikodem

zobacz również