Forum Zawodowe 2018

Jak poważnym problemem jest znalezienie pracownika w zawodzie technicznym, świadczą słowa moderującego dyskusję dyrektora Biura Marketingu i Zarządzania Relacjami z Klientem w Dozamelu dra inż. Piotra Kubińskiego o rekrutacji na stanowiska elektromechanika i elektroenergetyka. Otóż zainteresowanych pracą w tych zawodach w Dozamelu było 4-5 osób, podczas gdy na stanowisko recepcjonisty w Centrum Konferencyjnym wpłynęło ofert... dwieście. Współbrzmiały z tym słowa Anny Dąbrowskiej, HR Manager w Fortaco Sp. z o.o., która przyznała, że największą bolączką firmy jest pozyskanie specjalistów w zawodach spawacz i lakiernik. -To nie są zwykłe stanowiska produkcyjne, to stanowiska, na które potrzebne są specjalne uprawnienia – mówiła Dąbrowska. -Przy braku takich specjalistów sami staramy się ich wyszkolić. Jednak to nie do końca jest naszą, jako firmy produkcyjnej, rolą. Obraz zainteresowania młodzieży szkolnictwem zawodowym technicznym dopełniła informacja podana przez Danutę Matuszewską, wicedyrektor wrocławskiego Zespołu Szkół nr 18 – z roku na rok zmniejsza się ilość kandydatów na nasz tradycyjny kierunek technik mechanik, oprócz tego do klas, które utworzyliśmy z uwagi na zapotrzebowanie rynku zgłosiła się następująca liczba chętnych: technik klimatyzacji chłodnictwa - 7 kandydatów, technik systemów i urządzeń energetyki odnawialnej - 8... -Jestem zaskoczony – skomentował te dane dyrektor Jerzy Wójcikowski z Donako Sp. z o.o. – taki technik systemów i urządzeń energetyki odnawialnej (podobnie jak niemalże każdej innej specjalności, w której kształci „osiemnastka”), znalazłby u nas zatrudnienie.

Że to właśnie ścieżka techniczna gwarantuje przyszłość zawodową, karierę, przekonywali prof. dr hab. inż. Waldemar Rebizant, dziekan Wydziału Elektrycznego Politechniki Wrocławskiej oraz dr. inż. Piotr Górski, prodziekan Wydziału Mechanicznego Politechniki Wrocławskiej. – Jesteś zdolny, masz zainteresowania – idź do technikum – podsumował swoje wystąpienie prof. Rebizant. Zaś dr. Górski wtórował: - kierunki techniczne przekładają się na dobry start, dobrą pracę i wygodne życie...

Zagadnienie atrakcyjności zawodów technicznych pojawiło się także podczas dyskusji w panelu pracodawców. Marek Chmura, dyrektor GE Power Wrocław, wskazał na problem zbyt małego zainteresowania młodzieży technikami i szkołami zawodowymi. -Nasze zaangażowanie w reklamowanie zawodu inżyniera czy wyspecjalizowanego pracownika produkcji to niestety za mało – przekonywał Chmura. -Potrzebna jest wspólna wola działania na rzecz ukierunkowywania młodych ludzi na zawody techniczne. Zarówno chłopcy, jak i dziewczęta dopiero wchodzący w dorosłe życie, powinni dostać jasną informację, że te zawody są naprawdę perspektywiczne, że mogą się w nich spełniać, robić ciekawe rzeczy. Zdarza się, że studenci, którzy do nas przychodzą – GE współpracuje z Politechniką Wrocławską - otwierają nam oczy na problemy, które od dłuższego czasu usiłujemy rozwiązać. Oni ze swoim nowym spojrzeniem są w stanie zupełnie innej strony spojrzeć na dane zagadnienie i szybko znaleźć rozwiązanie. Mówimy sobie wtedy: tak, właśnie takiego człowieka potrzebujemy.

Z kolei Agata Woroniecka HR Manager GE Power Sp. z o.o.  podkreśliła, że niezwykle istotną kwestią jest też zaangażowanie w pracę. -W firmach, fabrykach, zakładach produkcyjnych czasem niewiele już możemy zrobić, jeśli chodzi o zaangażowanie młodych ludzi w to co robią, w pracę. Tu widziałabym ogromną rolę ze strony doradców zawodowych, szkół, by na jak najwcześniejszym etapie to zaangażowanie rozbudzać – mówiła Woroniecka. -Dziś, w erze cyfrowej, już na starcie drogi zawodowej, młodzi ludzie powinni mieć świadomość, że ich praca jest potrzebna, że jest częścią większej całości.

By uczynić szkolnictwo zawodowe bardziej atrakcyjnym dla młodego człowieka (ale też lepiej dostosowane do potrzeb współczesnego rynku), szkoły chętnie nawiązują współpracę z biznesem, uczelniami wyższymi. Efektem tego są – punktowała dyr. Matuszewska – m.in. wycieczki zawodoznawcze, praktyki uczniowskie, doposażenie pracowni, wspólna realizacja projektów międzynarodowych, prowadzenie i finasowanie szkoleń, fundowanie stypendiów i nagród dla najlepszych uczniów, klasy patronackie, wspólne tragi pracy organizowane w szkole, praktyki uczniowskie w zakładach pracy.

Wsparcia procesowi zwiększania umiejętności zawodowych uczniów oraz wyposażania ich w wiedzę specjalistyczną poszukiwaną na rynku pracy udziela Centrum Kształcenia Praktycznego. Mówiła o tym dyrektor Anna Chołodecka, która podkreślała, że właściwy tok kształcenia techników, inżynierów w dobie innowacji, cyfryzacji i innych procesów globalnych wymaga współpracy z biznesem. -Potrzebujemy informacji o najnowszej technice, technologii, informacji o tym jak budować programy nauczania, jak modernizować pracownie, jak pobudzać innowacyjność, by przygotowywać najlepszych specjalistów do obecnego rynku pracy i do przyszłego, szczególnie w kontekście internetu rzeczy (IoT) i przemysłu 4.0 – mówiła Chołodecka. Z drugiej strony CKP w praktyczny sposób łączy pracodawców z potencjalnymi pracownikami. Uruchomione zostały programy „Zawodowy Wrocław”, „Weź kurs na staż”, „Manufaktura fachowców”, „Od stażysty do specjalisty”, w wyniku których m.in. wyróżniający się uczniowie szkół zawodowych mogą liczyć na płatne staże. O wsparciu dla edukacji zapewniał też Marcin Urban, skarbnik Miasta Wrocławia, który przypomniał, że w strategii Wrocław 2030 znalazły się takie cele jak np. inspirowanie, wspieranie zmian w systemie edukacji w kierunku lepszego dostosowania do rynku pracy.

Nieco w przyszłość wybiegł dr. inż. Piotr Kubiński. Zwrócił uwagę na wpływ zmian społeczno-gospodarczych na rynek pracy. -Zmiany technologiczne pociągną za sobą powstanie nowych zawodów – przewidywał Kubiński. – Wiedza specjalizuje się tak mocno, kompleksowość danych będzie się pogłębiała, stąd z pewnością potrzebne okażą się nowe profesje. Powołał się na analizy grupa Cognizant, która prognozuje, że wśród tych zwodów pojawią się np.: detektyw ds. danych, analityk cyber-miasta, twórca podróży w rozszerzonej rzeczywistości czy manager ds. rozwoju sztucznej inteligencji. Zmiany następują także w mentalności pracownika – już teraz możemy mówić o nowym typie pracownika. Według Deloitte tzw. pokolenie Milenialsów charakteryzuje się 9 cechami, wśród których jest np. przekonanie o własnej kompetencji. Dostaliśmy kiedyś cv – na stanowisko informatyka – kontynuował Kubiński – które zawierało tylko imię i nazwisko kandydata oraz wysokość oczekiwanej gratyfikacji... Milenials aktywność i rozwój ceni ponad wszystko, niełatwo być dla niego autorytetem, lubi sobie porządzić, jednak bez przesady, dla niego życie nie kończy się na pracy itd.

Organizatorzy wydarzenia: Dozamel Sp. z o.o, Zespół Szkół nr 18, Centrum Kształcenia Praktycznego.

komentarze